á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Fabuła powieści to droga, którą (niejako w zależności od siebie, niemniej dwutorowo) pokonują Marek Konieczko i Ilona P. mierząc się z własnymi demonami w dotarciu do prawdy o nich samych, wypartej w latach dzieciństwa. Towarzyszą temu skrajne emocje, także wspomnienia i sny na zmianę z historią dziejącą się w czasie teraźniejszym. W przypadku kapitana Konieczki odbywa się to w relacji z pozostałymi uczestnikami turnusu, głównie kobietami, na przykładzie których alter ego Ilony rozważa złożoność ludzkich losów, ale też w różny sposób pokazuje ich aktywność. Wykorzystując coraz to inne strategie, wypełnia swoją rolę uświadamiając kobiecie, że jej życiowa bierność, to najgorsza z możliwych postawa, która nie uwolni jej z klinczu, w jakim znajduje się od wielu, wielu lat. Przełom w myśleniu Ilony można zobrazować fragmentem wyjętym z „Turnusu”, odnoszącym się do Konieczki: „Mimo jego dziwactw i nieczystych chwytów, które wciąż stosował w zakresie uprawnień, które mu nadałam, musiałam jednak przyznać, że moja zażyłość z nim stawała się coraz bliższa. I coraz bardziej serdeczna. Bo gdy zdarzyło się raz, że nie zadzwonił ani w inny sposób się ze mną nie skontaktował, poczułam się tak, jakbym rozpadła się od wewnątrz. Z poczucia braku? Z tęsknoty za drugą częścią mojej rozdwojonej jaźni? Ale w końcu sama, sama go wysłałam do innego świata, tam gdzie są emocje, aby ze mnie zdarł całą tę skorupę, każdy z obcych wpływów, które sukcesywnie od najmłodszych lat miały jeden cel: odciąć mnie od uczuć. Do innego świata, tam gdzie ludzie mają, mają tę odwagę, aby czuć, co czują, wyrażać uczucia, a nie, rejterując, zamrażać je w muszlach, na przykład pijąc na umór”.
Fuzję Ilony P. z Markiem Konieczką, w ostatniej scenie powieści Barbary Tomaszewskiej, wyraża motto „Turnusu”, cytat z powieści Marcela Prousta, „W stronę Swanna”. I jest to, jak sądzę, główne przesłanie autorki tej groteskowej, w przekroju, historii, które należy zrozumieć, a opowieść przeżyć. Po prostu. Polecam.